Najważniejsze informacje - komentarz Miroslava Nováka, analityka AKCENTY
Polska: niska inflacja, silniejsza waluta
W miniony czwartek w Polsce został opublikowany majowy indeks wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI). Stopa inflacji spadła w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,1% i była zaledwie o 0,5% wyższa niż przed rokiem. Poza wzrostem cen żywności, rekreacji, kultury i mieszkań ceny w innych sektorach gospodarki nie wzrosły lub spadły. Obecny cel inflacyjny NBP wynosi 2,5%. Odczyt CPI oznacza, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) w lipcu po raz kolejny będzie zastanawiać się nad cięciem stóp procentowych. Kolejna obniżka mogłaby negatywnie odbić się na wartości złotówki, przede wszystkim na parze walutowej EUR/PLN. Jednocześnie jednak Polska walczy z długiem publicznym niebezpiecznie zbliżającym się do granicy 55% wartości PKB. Silna złotówka wydaje się więc być w polskim interesie.
7 maja br. doszło do nieoczekiwanej interwencji Narodowego Banku Polskiego (NBP) na rynku walutowym w celu stabilizacji na parze walutowej EUR/PLN. Złotówka początkowo osłabiała się aż do poziomu 4,29 PLN za EUR, reszta tygodnia przyniosła nam jednak wzrost wartości do poziomu 4,20. Pytanie, w którym kierunku w przyszłych tygodniach zmierzać będzie złotówka, pozostaje otwarte. Na prognozy dalszego osłabiania się wskazuje analiza techniczna (granica przełamania 4,20), ale także analiza fundamentalna (sytuacja gospodarcza w Polsce oraz prognozy dotyczące cięć stóp procentowych).
Znaczącemu osłabieniu się PLN może zapobiec interwencja NBP – choć prezes Marek Belka uznał, że kurs złotówki „nie jest rzeczą, która RPP specjalnie niepokoi“. W ostatnim tygodniu doszło do umocnienia się złotego na parze USD/PLN do poziomu 3,20.
W stanach Zjednoczonych duża niepewność
Na międzynarodowej arenie w minionym tygodniu panowała i nadal panuje stosunkowo wysoka zmienność odzwierciedlająca niepewność co do zakończenia ilościowego rozluźnienia polityki pieniężnej (QE III) w Stanach Zjednoczonych oraz ostatnie wydarzenia w Japonii. Pod presją sprzedających znalazł się w szczególności rynek akcji. Wzrosła rentowność obligacji rządowych, a na rynku walutowym doszło do osłabienia się amerykańskiego dolara.
Zeszły tydzień przyniósł kilka interesujących odczytów z amerykańskiej gospodarki, które są wciąż analizowane przez kątem polityki quantitative easing zastosowanej przez FED. Dane sprzedaży detalicznej oraz liczby wniosków o zasiłki dla bezrobotnych okazały się lepsze od oczekiwań. Jednocześnie jednak słabo wypadły wyniki produkcji przemysłowej oraz indeks zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan. Dlatego informacji z USA nie należy interpretować jednoznacznie. Z jednej strony są one bardzo dobre i wskazują na ożywienie w amerykańskiej gospodarce, ale z drugiej strony nie są na tyle dobre by ukończenie QE III stało się całkowicie przesądzone. Wciąż nie wiadomo czy i kiedy FED ukończy luzowanie ilościowe negatywnie odbijające się na poszczególnych sektorach rynku finansowego, także walutowego. W tym tygodniu czeka nas kolejne posiedzenie FEDu, na którym mogą zostać podjęte decyzje mające wpływ zarówno na QE III oraz wartość USD.
Oprócz posiedzenia FED w USA, ten tydzień przyniesie nam publikacje danych dot. produkcji przemysłowej, bezrobocia w Polsce oraz ostatni zapis z posiedzenia RPP.